Punktualność i brak szacunku do czasu innych

Jeszcze wczoraj rozmawiałam o tym z koleżanką Madzią na whatsup a tu dziś ,, niespodzianka" . Najpierw wrzuciłam ten tekst na fb ale postanowiłam , że wrzucę go również na bloga i coś dopiszę  może i dowiem się od Was jak to w Waszym otoczeniu wygląda . Część z Was czyta tego bloga z Polski , część z innych krajów . Powiedzcie jak to u Was wygląda. 



Muszę bo się uduszę.... zastanawia mnie ten ,,fenomen" nie szanowania czyjegoś czasu we Francji. Umawiasz się na jakaś godzinę ( tu akurat z kimś kto ma wpaść do mieszkania i zrobić coś z usterką  ( powiedzmy mamy w ścianie ,,gości" )  a powinno mu zależeć jakby nie było  ale tych przypadków mogę mnożyć przez ostatnie 3 lata ) . Ma przyjechać coś naprawić , sprawdzić itd . Jest pół godziny po umówionym czasie  ,  właściwie to minęło już półtora godziny , zero telefonu , znaku życia itd. Wstępnie miał być w tamten weekend. 😂
Tak samo te miliony razy słyszane tutaj na co dzień na pytanie ,, kiedy ?" ( i tu wstawić dowolne : to zrobisz ?, przyniesiesz? oddasz? itd ) słynna odpowiedz - ,, après " bądź ,, a bientôt " ( czyli w wolnym tłumaczeniu na polski ,, potem i wkrótce " prawie jak nigdy na świetego Dygdy 😉
Ludzie nie szanują czasu innych a tylko coś powiedz głośno o tym.
Spotkałam się też z przypadkami , że ktoś się denerwował bo osoba która miała spotkanie powiedzmy w jakiejś tam firmie ( powiedzmy , że byłam przypadkiem w tym samym miejscu i widziałam sytuacje , zresztą osoba która tak zareagowała nie kryła tego )  była przed czasem na zewnątrz. I jak tak można ??? . Rozumiem gdyby weszła wcześniej ale wściekać ( serio serio ) się bo ktoś przyszedł parę minut wcześniej i grzecznie czeka na zewnątrz.
Jak nie w jedna stronę przegięcia to w drugą.
 A u Was jak jest ?????
 Ludzie szanują czas innych ?????
 Mają zegarki ?????
( u nas- Francja departament 77 jakby ktoś dociekał ,  na przykład pracownicy pewnej  agencji nieruchomości nie maja zegarków za to mają wielkie pretensje jak się im coś powie o punktualności czy na temat nie zapowiedzianych wizyt ; nie dziś to nie jest pracownik agencji ) .
Tak tak to wciąż godzina 16:00 😉 i dalej nic. ( i tak jak mówię to nie jest odosobniony przypadek. Tak samo z odpowiadaniem na ,, dzień dobry , dobry wieczór itd ". Jakby to powiedzieć kraj piękny tylko ludzie ... 😳🙄😱 ) a szkoda . Na szczęście nie wszyscy tacy ale zbyt duży % i to takie normalne. Na wszystko czas , nikt się nie spieszy , luz.


p.s.
godzina 17:30 i dalej nic
Jak to było ? Przysłowiowy kwadrans tolerancji ale 1,5 godziny to  taki żart rozumiem .

Czekam na komentarze jak jest u Was . ( koniecznie napiszcie gdzie - kraj , region ) dzięki 

p.s.2
Ktoś mnie ostatnio na insta pytał dlaczego tak mało piszę na blogu . No to piszę ;) wiem , że temat mało kuchenny ale jak już kiedyś pisałam będzie tu więcej niż ściśle  kuchenne tematy .  Nazwy nie zmieniam .

Brak komentarzy