jestem jestem

 jestem , żyje ( ale co to za ... życie ) no przyznaje  ze po ostatnim wpisie a to było dawno temu myślałam ze mnie zycko przeczołgało ale jednak początek tego roku tak dopierd.. dzielił z grubej rury ze wciąż się zbieram i zbierać pewnie jeszcze chwile będę ( kolejna strata wsrod bliskich potrafi dać w kość )

więcej jestem na insta niż tu  ale milo jeśli tu ktoś jeszcze zagląda (  swoja droga ten wpis  to chyba bardziej na sprawdzenie czy bloga mi nie zamknęli ;) 

do następnego  


kiedys wroce ...

 ja wiem ze od miesięcy tu ie nic nie dzieje i bardziej przeniosła się na insta ale kiedyś wrócę... wrócę jak zwiniemy miejsce ( max parę miesięcy ...  gdziekolwiek ale już wiedząc ze nie będę musiała  być w miejscu konkretnym gdzie jestem  widzę to światełko w tunelu ) które będzie mniej stresogenne... wrócę jak będę w końcu mogla osiąść przy stole: biurku bo teraz dzięki skosom które zaczynają się 40 cm od podłogi   klepie to z klawiatura   na materacu a monitor stoi na szafce nocnej 

... 


jakby coś  do zobaczenia na insta ( garoterapia ) wiem ze tam mieszam języki ale takie życie do niektórych testów potrzebuje to robić po francusku ( nie , nie płacą mi  hehe  ... just for fun  :)  tu to trochę inaczej wygląda ... no chyba ze ktoś ma konto  duże to inna sprawa , to co robię to testy z rożnych stron Fr a nie  współprace znane bardziej w polskim social media   a i mieszkam tam wiej % odbiorców się trochę dzieli 


tymczasem miłego ? bądźcie zdrowi i niech się wiedzie ... jeśli tu ktoś jeszcze zagląda 

S.

Parę miesięcy później..

 Żyje , jakoś leci czas ale od bloga trochę mnie oderwało. Więcej jestem na Instagramie. 

Pewnie jak kiedyś zmienimy miejsce to tu wrócę póki co zapraszam na Instagram i trzymajcie się w tym kiepskim czasie ... Jeśli tu jeszcze ktoś zagląda.